Sylwestrową noc spędziłam bardzo nietypowo, szydełkując maleńkie dziecięce buciki! Mimo różnych schematów naprułam i nakombinowałam się strasznie. Ale efekt wyszedł zadowalający! Trudno było trafić z rozmiarem, aż w końcu się udało.
A tu buciki na ich właścicielce, mojej siostrzenicy, Agatce.