Do pewnych rzeczy trzeba chyba dorsonąć! W tym roku poraz pierwszy kiszę ogórki i robię przetwory. A mam przy tym tyle radości i satysfakcji, że trudno to opisać!! Zawsze wydawało mi się, że kiszenie ogórków to wyższa szkoła magii i czarów. Połowę tego co do tej pory zrobiłam zjedliśmy nim się ukisiło, ale sezon ogórkowy w pełni, więc nadrobię straty.
Przy okazji udało mi się zrobić etykiety do słoików. Pewnie kilka osób znowu zapyta: "że też tobie się chce?!" A własnie się chce i oby chciało się jak najdłużej. W naszym codziennym zabieganiu zapominamy o szcegółach, które spprawiają, że życie staje się piękniejsze.
Dla tych, którzy też chcieliby takie etykiety, mam prezent w postaci candy. Zasady takie jak zawsze - zostaw komentarz pod postem i informację o candy na swoim blogu. Czas na pozostawianie komentarzy do 6 sierpnia 2011r.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjzJsYd65syB418-HriJPCnigtjwTaZcJCz01asbaZOTZSekPIYVmFUvwxzpIhbvNb9EaLtgCHmI4bHMOEj0U83wtcy637tSKe3ayXhaOD8xcHjt19DFZ5btlc7PxtkaTTWIovvsPU0oQEL/s400/PICT0148a.jpg)