Podobną dekorację miałam już rok temu. Wtedy śnieżynki robione były z grubej bawełny. Tym razem nowe wzory i gruby kordonek. Jak widać, moja miłość do szydełka nie wygasa...
:D ha! piękny wystrój a miłość twoją podzielam caaaaałym serduchem choć ostatnio mało czasu mam na wszystko ale... jak mówią: stara miłość nie rdzewieje;) buziaki przedświąteczne:*
Cudnie wyglądają - zazdroszę zdolnosci i takiego widoku
OdpowiedzUsuńprzecudne, och jak ja bym chciała takie mieć ;)
OdpowiedzUsuń:D ha! piękny wystrój a miłość twoją podzielam caaaaałym serduchem choć ostatnio mało czasu mam na wszystko ale... jak mówią: stara miłość nie rdzewieje;) buziaki przedświąteczne:*
OdpowiedzUsuńTworzysz szydełkiem cudeńka!!!
OdpowiedzUsuńJeno patrzę, wzdycham i podziwiam! :)
Klimatyczna dekoracja :)
OdpowiedzUsuńDziękuję
OdpowiedzUsuń