sobota, 26 lutego 2011

Drożdżowe świnki

Wszelkie przepisy z ciastem drożdżowym w roli głównej odrzucam zawsze w momencie czytania, ale te świnki są tak urocze, że zaryzykowałam! Przepis okazał się prosty i wykonalny. W trakcie pieczenia nie mogłam oderwać się od piekarnika - świnki tak śmiesznie podnosiły ryjki do góry! W środku pieczarki z cebulą i kiszoną kapustą. Doskonałe z czerwonym barszczykiem.


8 komentarzy:

  1. Och,jakie piękne świnki! Mnie byłoby żal je zjeśc :-))))
    A "drób" z poprzedniego wpisu bossski!
    Pozdrawiam,Kasiu,i przesyłam uściski dla Amelki:-)
    Maja

    OdpowiedzUsuń
  2. Boskie wyszły! :)
    Chyba jutro zrobię ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mniam:))uwielbiam ciasto drozdzowe a tu nie dosc, ze wystepuje slowo "drozdzowe", to jeszcze do tego te przecudne swinki:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. przeboskie!

    zapraszam na wymianę ATC http://scrappassion.mojeforum.net/viewtopic.php?p=510128#510128

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale fajowe świniaczki! Wyglądają tak cudnie, ze chyba też sie skuszę :-)

    OdpowiedzUsuń