Jeszcze do niedawna kojarzyły się z totalnym kiczem i bezguściem. Teraz weszły na salony i to w dosłownym znaczeniu. Nie mogę się doczekać kiedy w letnie wieczory otulę się nią na tarasowej ławeczce...
Dziękuję. Kolory trochę przekłamane. Jula, to tylko tak wygląda, tak naprawdę to totalna prościzna. Wpadam w trans i brakuje mi determinacji - by przestać!!! Robię, aż skończy się zapas wełny!
Kasiorka,padłam! :-) Przepiękny pled,bardzo mi się podoba! I już mnie korci,żeby złapac za moje zapasy naturalnej bawełny Alize,ale hm....kiedy?.... Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie Maja
piękna
OdpowiedzUsuńCzapki z głów!!!!! Jak dla mnie rzecz nieosiągalna
OdpowiedzUsuń(do zrobienia)...brak takich pokładów dokładności i DETERMINACJI!
Dziękuję. Kolory trochę przekłamane.
OdpowiedzUsuńJula, to tylko tak wygląda, tak naprawdę to totalna prościzna. Wpadam w trans i brakuje mi determinacji - by przestać!!! Robię, aż skończy się zapas wełny!
Kasiorka,padłam! :-)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny pled,bardzo mi się podoba!
I już mnie korci,żeby złapac za moje zapasy naturalnej bawełny Alize,ale hm....kiedy?....
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie
Maja